Śmiech leczy ból?! O cudownym leku na bolączki życia bez recepty

śmiech leczy ból

Nie musisz stale łykać tabletek, by uśmierzyć ból. Wystarczy, że na 10 minut się uśmiechniesz, by stres opuścił Twoje ciało. Śmiech leczy ból skutecznie, a do tego zdrowo. Sama się przekonaj!

Coś Cię boli? Dobrze trafiłaś! Mam dla Ciebie lek bez recepty, który pomoże Ci okiełznać codzienne bolączki, a nawet przyspieszy walkę z depresją. Według słynnego dziennikarza, Normana Cousinsa wystarczy zaledwie 10 minut śmiechu każdego dnia, by poczuć się lepiej. Mówią, że ta darmowa terapia czyni cuda! Same badania wykazują, że śmiech to lek na ból. Pomaga się m.in. skutecznie rozluźnić i pozbyć stresu. Nie wierzysz? Zobacz, jak śmiech leczy ból i zastosuj tę terapię w swojej codzienności. Zyskasz więcej, niż myślisz!

 

 Śmiech na ból?

Kiedy się uśmiechnę, jakby schodzi ze mnie ciężar i nie chodzi mi tylko o ten w kilogramach, ale psychiczny – Dziewczyna.

Uśmiech – to nic nie kosztuje, a działa przeciwbólowo, antydepresyjnie i przeciwlękowo. Tyle korzyści zawartych w jednym prostym wyrazie twarzy. Jak to działa? Kiedy się śmiejesz, Twoje ciało produkuje związki uśmierzające ból. Więcej, śmiech pobudza krążenie, dzięki czemu Twoje mięśnie się rozluźniają. Tym sposobem ból i napięcie zostają załagodzone.

Norman Cousins, dziennikarz, napisał w 1979 roku „Anatomię choroby”. Jak myślisz, co w niej zawarł? Otóż 10 minut śmiechu każdego dnia równa się 2 godziny życia bez bólu. A teraz posłuchaj, jak jeden człowiek może zmienić świat i podarować ludziom darmową terapię. Oto Madan Katarii, doktor, który wywołał w Indiach… epidemię śmiechu. Pewnego dnia wyszedł do parku i zaproponował spotkanym ludziom wspólne śmianie się. Tym sposobem założył pierwszy klub śmiechu. W kolejnych latach rozprzestrzeniły się one na cały świat. Dziś istnieje takich klubów już 50 tys.! To tylko dowodzi skuteczności terapii śmiechem.

Istnieją specjalne grupy ludzi, którzy spotykają się codziennie, aby się razem pośmiać przez kilkanaście minut – mówi o klubach śmiechu Sławomir Prusakowski, psycholog.  – Związane jest to z mechanizmami fizjologicznymi – kiedy się śmiejemy, dotleniamy i mobilizujemy organizm, pobudzamy przeponę, masujemy narządy wewnętrzne. To dotyczy nawet śmiechu, który jest sztucznie wywoływany” – wyjaśnia.

Czytaj też: Leczę się i dobrze mi z tym

 

Śmiech – szybki powrót do satysfakcjonującego życia

Śmiech jest szybkim powrotem do życia i leczy ból? Norman Cousins udowodnił, że rzeczywiście tak jest. Otóż dziennikarz sięgnął po lek – śmiech, gdy lekarze powiedzieli mu, że niewiele dzieli go od śmierci. A chorował na zapalenie stawów kręgosłupa i cóż… Wyszedł ze szpitala, odstawił leki i przestawił się na pozytywne myślenie. Oglądał śmieszne filmy i robił wszystko to, co wywoływało u niego śmiech. Skończyło się na tym, że pożył jeszcze kilkadziesiąt dobrych lat i czuł się nad wyraz dobrze. To może brzmieć kontrowersyjnie, ale w rzeczywistości pozytywne nastawienie, w tym śmiech działa cuda! Według badań takie osoby żyją dłużej i są zdrowsze. Śmiejąc się, mamy też większą odporność na różne choroby.

Śmiech pozytywnie wpływa na pracę serca. Pobudza krążenie. Lepsze zaopatrzenie płuc w powietrze sprzyja dotlenieniu mózgu, który wytwarza więcej endorfin, uznawanych za naturalne substancje przeciwzapalne. Jednocześnie hamowane jest wydzielanie tzw. hormonów stresu, dzięki czemu łagodzone są między innymi bóle głowy i mięśni – mówi o terapii śmiechem doktor Bożena Janicka.

Kiedy się śmiejemy, mamy dobry nastrój i więcej energii do działania. Poprawia się również nasza koncentracja i efektywność. Co więcej, spada poziom napięcia emocjonalnego i możemy się odprężyć. Produkcja endorfin zmniejsza poziom odczuwanego bólu. Poza nią mózg wytwarza dopaminę i serotoninę, które zwalczają depresyjne nastroje. Możemy odetchnąć, uspokoić się i zrelaksować. Śmiech to również dobry sposób na odreagowanie stresu.

Czytaj też: Jak mój kot leczy mnie z depresji

 

Ta terapia na co dzień działa cuda

Gdy mamy humor, potrafimy śmiać się z własnych błędów i uwalniamy się od przesadnych trosk, które czasami nie pozwalają nam oddychać swobodnie. Wraz ze śmiechem rozszerza się też nasze serce, szczególnie dla tych ludzi, z którymi żyjemy pod jednym dachem – Phil Bosman, pisarz.

Na czym polega terapia śmiechem i jak ją stosować? Nazywają ją naukowo gelotologią, a jest to praktyka, w której jest narzędziem, poprawiającym zdrowie psychiczne i fizyczne. Każdy może ją zastosować w domu, bez konsultacji z lekarzem. Śmiechu nie można przedawkować! Oto kilka wskazówek na lepsze życie:

A tutaj masz całą terapię śmiechem krok po kroku: Jak ćwiczyć samemu uśmiech?

Czytaj też: Sycylia podziałała jak terapia. O tym jak trafiłam na wyspę słońca

 

Pamiętaj – uśmiech 🙂

 Jeśli spodobał Ci się mój artykuł zapraszam na wirtualną kawę. Twoje wsparcie doda mi energii do dalszego działania i pomoże utrzymać bloga. Dziękuję 🙂

 

Exit mobile version