Jak żyć? 3 rady Brunetki

Jak żyć?

Rodzisz się, jakoś funkcjonujesz, starzejesz się i… umierasz. Czekasz na okres, gdy będzie lepiej, ale problemy nie maleją, a Tobie przybywa siwizny. Stajesz przed lustrem, pytając: „Jak żyć, żeby być szczęśliwym i spełnionym mimo wszystko”?

Jak żyć? Odpowiedzi na to pytanie nie znajdziesz w żadnym podręczniku. Sama długo jej szukałam w świecie książek i między ludźmi. Pytałam, ale nikt nie wiedział. Nie było osoby, która wskazałaby kierunek. Wreszcie odnalazłam swój sens w chwili. Jak brzmi? Co robić, żeby było lepiej? Po co to wszystko?

 

  1. Liczy się miłość, po prostu

Ta prawda jest uniwersalna i nie ogranicza się do czasu ani miejsca. Była z Tobą na długo przed Twoimi narodzinami, jeszcze kiedy dinozaury chodziły po ziemi. Trudno powiedzieć, kto jako pierwszy ją odnalazł. Przecież najpierw były same zwierzęta. Pewnie myślisz teraz, że one nic nie czują, ale prawda jest inna.

One nie popełniają samobójstw. Nie płaczą. Ale mogą się rozpaść na kawałki i się rozpadają. Mogą mieć złamane serca i mają”  – pisze Sigrid Nunez, laureatka National Book Award w powieści „Przyjaciel”.

Zwierzęta odczuwają emocje, tylko inaczej je wyrażają czy uzewnętrzniają. Miłość była z nimi. Później pojawiłeś się Ty i nauczyłeś się kochać. Początkowo było łatwo, tak naturalnie z duszą. Jednak pojawił się zły i pokazał Ci, że jesteś nikim, a Ty mu uwierzyłeś. Wtedy zaczęły się schody, które trwają do dziś.  Na szczęście miłość jest tak potężna, że wykracza poza granice gatunkowe. Więcej, ona wykracza poza śmierć. Ogarnia wszystkie Twoje zmysły. Sprawia, że czujesz na sercu przyjemne ciepło. Dzięki niej masz poczucie bezpieczeństwa. A razem z nią przychodzi radość, nadzieja, satysfakcja, spełnienie i… wiara. Miłości nie odnajdziesz w pogoni za pieniędzmi, tytułami i władzą ani w szaleńczym wyścigu szczurów, bo „przecież ja muszę być najlepszy”. Możesz mieć wszystko, żyć w luksusie i zbijać bąki, ale miłości i szczęścia nie kupisz. One przyjdą wtedy, kiedy w Twojej rzeczywistości wszystko będzie poukładane, na swoim miejscu. Wtedy zniknie wewnętrzna pustka, a rany zostaną zalepione.

Jak żyć? Co robić? Liczy się miłość. Po prostu.

Czytaj także: Dlaczego mój pies sprawia, że żyję?

 

  1. Zawsze patrz w serce

Często mówimy: Nie oceniaj książki po okładce. To nie są zwykłe słowa. Kryje się w nich ukryta prawda. Kiedy spotykasz chłopaka czy dziewczynę raz, drugi raz i nawet trzeci, trudno coś o nim powiedzieć. Może wiesz już, jaki ma temperament, co lubi, a czego nie, ale to wszystko. Przecież więcej niż słowa mówią sytuacje, którym razem stawiacie czoła.

Największą lekcją jest próba, cierpienie, choroba, kiedy okazuje się, kto naprawdę jest przy Tobie. Jeśli koleżanka zostawia Cię w chwili życiowego kryzysu, nie warto ciągnąć tej relacji dalej, bo następnym razem też Cię zostawi. Jeżeli chłopak porzuca Cię, bo jesteś chora, to tak naprawdę nigdy Cię nie kochał. Jeśli przyjaciel nie pyta Cię: „jak się czujesz” to znaczy, że wcale go to nie obchodzi. Wtedy, dobrze jest być otwartym na nowe znajomości. Ostatnio zrozumiałam, że kiedy masz w sobie otwartość na drugiego, cała reszta zaczyna się układać. Przestajesz patrzeć na siebie i swoją samotność, kiedy prawie wszyscy Cię zostawili i skupiasz się na innych. Może wcale nie interesuje Cię dziedzina, którą zajmuje się sąsiad czy znajomy i nic o niej nie wiesz, ale mimo to pytaj ich, jak przeżyli ten dzień, poranek, pracę. Wnikaj w świat drugiego człowieka, który staje na Twojej drodze. Nie musisz się z nim od razu przyjaźnić. Może nawet nigdy nie będziecie mieć relacji, nieważne. Czy w życiu chodzi o to, żeby mieć wokół siebie wianuszek znajomych czy o coś więcej? Słynny polski poeta Adam Mickiewicz zwykł tak mawiać:

Miej serce i patrzaj w serce.

Czytaj także: Widziałam anioła?! Chodzą po ziemi i podnoszą złamanych

 

3. Chwila to wszystko co masz

Za chwilę czytanie tego artykułu będzie tylko wspomnieniem. Chcesz rady? Ciesz się tą chwilą, która trwa. Smakuj jej, rozkoszuj się nią, doświadczaj…  Życie, choć trudne jest Twoją najpiękniejszą lekcją, darem, cudem. Powiem Ci więcej. Jeśli teraz toniesz, za chwilę możesz powstać. Zło nie jest wieczne. Prędzej czy później się skończy, dlatego próbuj i doświadczaj. Masz czas, by popełniać błędy, upadać i wstawać, śmiać się, być szczęśliwym… Jak pisze w jednej ze swoich książek Cathy Kelly:

Liczy się teraz. Nie wiesz, co się wydarzy jutro, a wczoraj już przeminęło, więc jedyne co masz, to dziś, ta chwila. Ciesz się nią!

Jednak radość z chwili to trudna lekcja. Szczególnie jeśli doświadczyłeś w życiu skrzywdzenia i niesprawiedliwości. Śmierć bliskich, odejście, porzucenie jest cierpieniem, którego nie da się pojąć. Podobnie trudne jest uczucie niekochania, braku miłości i pustki. Może doświadczyłeś którejś z tych rzeczy, a może ciągnie się za Tobą do dziś? Na szczęście mimo smutku i skrzywdzenia przychodzą też takie chwile, których nie wymieniłbyś na żadne inne. Chwile, w których śmiejesz się pełną piersią. Zawsze, kiedy cierpisz, przypominaj sobie o nich. To Twoja nadzieja i wiara w to, że mimo wszystko, tej beznadziei może być dobrze i warto żyć.

Czytaj także: Kiedy zrozumiałam, że chcę żyć

 

Trzymajcie się ciepło 😊
Jeśli spodobał Ci się mój artykuł zapraszam na wirtualną kawę. Twoje wsparcie doda mi energii do dalszego działania i pomoże utrzymać bloga. Dziękuję 🙂

 

Exit mobile version